“Przemiana” Franz Kafka

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Sięgając po “Przemianę” Franza Kafki nie wiedziałam czego się spodziewać. Streszczenie noweli brzmiało tak dziwacznie, że łatwo uznać za eksperyment literacki. Jednak im bardziej zagłębiałam się w historię nieszczęsnego Gregora Samsy tym bardziej dostrzegałam emocjonalną stronę całego przedsięwzięcia.

Pewnego poranka Gregor Samsa budzi się jako robak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że położył się spać jako człowiek. Co gorsza, choć z początku umysł Gregora pozostaje sprawny, mężczyzna traci umiejętność komunikowania się ze swoją rodziną. Z dnia na dzień z żywiciela rodziny staje się kimś kim trzeba się opiekować, a nowa sytuacja przerasta zarówno jego, jak i jego bliskich.

Osią fabuły są niewątpliwie relacje międzyludzkie. Kafka nie mówi nic wprost, z fragmentów rozmów i wspomnień Gregora możemy jednak wysnuć odpowiednie wnioski co do wyglądu jego więzi rodzinnych przed przemianą. Oczywiście, Gregor jest niewątpliwie niewiarygodnym narratorem, trudno więc ufać jego słowom. Nie dość, że postrzegamy świat jego oczyma, to jeszcze przez pryzmat nowej formy, która z oczywistych względów budzi rozgoryczenie i wpływa na to jak bohater odbiera rzeczywistość.

Z drugiej strony, jako osoba z punktu widzenia której postrzegamy świat, to właśnie z nim najprościej nam się utożsamić. Do tego książka prawdopodobnie nie byłaby tak rozdzierająca, gdyby nie wybrany przez Kafkę punkt widzenia i to jak Gregor patrzy na zachowanie swojej rodziny. Może gdyby zareagował wściekłością na ich widoczną obojętność czy nawet wrogość, szybciej straciłby naszą sympatię.

Geniusz Kafki polega na tym, że czytelnik potrafi postawić się zarówno po stronie Gregora, jak i jego bliskich, a na interpretację wpływają własne doświadczenia. "Przemiana” głęboko poruszy szczególnie kogoś kto ma doświadczenie w zajmowaniu się bliską osobą, która traci dawną sprawność i ostrość umysłu. Tacy czytelnicy utożsamią się z rodziną Samsa, a może nawet ze wstydem dostrzegą w ich zachowaniu siebie. Tym większe emocje wywoła u nich narracja Gregora i jego reakcje na zachowanie rodziny. Warto jednak zauważyć, że to nie jedyna możliwa interpretacja.

Podobnie tytuł noweli może mieć wiele znaczeń. Na pierwszy rzut oka odnosi się oczywiście do stanu Gregora, ale w miarę rozwoju fabuły łatwo zauważyć, że przemianie poddani zostają też jego bliscy. W obliczu jego choroby muszą bowiem sami o siebie zadbać i porzucić marazm w jaki popadli przez kilka ostatnich lat.

Im bardziej zagłębiamy się w lekturę, tym bardziej dochodzimy do wniosku, że żaden, nawet najmniejszy szczegół nie znalazł się w tekście bez powodu. Począwszy od starannego doboru słów (którego niestety nie potrafił w pełni oddać polski tłumacz) przez zachowania postaci zgodne z najnowszymi odkryciami psychologii, po umiejętne wprowadzanie informacji dokładnie w tym momencie, który zapewni jak największy efekt emocjonalny, Kafka raz po raz udowadnia swoje mistrzostwo. Warto zwrócić uwagę na szczegóły i ich ukryte znaczenia, które odkryją przed nami chociażby przyszłość rodziny, czy powodujące nią motywy.

Ale “Przemiana” to nie tylko poruszająca historia rodzina. Im więcej wiemy o współczesnej autorowi sytuacji socjopolitycznej Austro-Węgier, tym szerszego znaczenia możemy się doszukiwać. Radziłabym jednak ostrożność w takich interpretacjach, łatwo można się w nich pogubić, a nie wpłyną na nasz emocjonalny odbiór tekstu.

Za użyty w audiobooku przekład odpowiada Juliusz Kydryński, uznany tłumacz z języka angielskiego i niemieckiego. Trzeba jednak przyznać, że jego podejście do tekstu nieco się już zestarzało, popełnia też dość częste w przypadku różnych tłumaczeń tego tytułu błędy, jak chociażby mylne doprecyzowanie w jaką istotę zmienił się Gregor. Kafka z kolei używa bardzo dwuznacznego słowa ‘Verwandlung’.

"Przemianę” czyta Maciej Kowalik, który wkłada w każdą książkę całe serce. Dzięki temu opisy wynoszenia mebli mają w sobie tyle samo energii i co bitwy morskie w “Płonącym Union Jacku”. Czytelnikom, którzy preferują nieco bardziej dynamiczne teksty, takie podejście z pewnością przypadnie do gustu.

“Przemiana” Franza Kafki to wspaniały przykład książki, która zupełnie się nie zestarzała. Przejmujący zapis egzystencji człowieka uwięzionego w swoim własnym ciele i tego jak jego stan wpływa na całą rodzinę. Wreszcie, poruszający tekst, który już dawno powinien był trafić na listę lektur.

Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna. 5 / 5 to jeden z najbardziej poruszających tekstów jakie kiedykolwiek czytałam.

oOo

Podobał ci się ten tekst? Recenzje innych książek i komiksów znajdziesz tutaj.

Chcesz dostawać powiadomienia o każdym nowym poście? Zaobserwuj mnie na instagramie

A może masz ochotę postawić mi kawę?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

Popularne posty